3.10.2015

16. Skąd to się wzięło - HALLOWEEN

Święto Halloween wypadające 31 października wielu z nas może kojarzyć się z amerykańskimi, sielankowymi osiedlami, gdzie ozdabia się domy przerażającymi dekoracjami, a dzieci przebrane w różnorakie stroje chodzą od drzwi do drzwi wykrzykując radośnie znane wszystkim słowa „cukierek albo wpier... to znaczy psikus!”.
Oczywiście to nasze skojarzenie jest ukierunkowane przede wszystkim tym, co widzimy w telewizji. Jednakże to nie Ameryka dała początek temu świętu.

Skąd, więc się wzięło?


Wszyscy z Was na pewno słyszeli o Celtach. To właśnie oni dali początek Halloween (nazwa Halloween to skrócona wersja All Hallows’ Eve – Wigilia Wszystkich Świętych) ponad 2000 lat temu, które teraz tak hucznie obchodzi się w USA, Anglii czy Irlandii.
31 października (data współczesna) obchodzono najważniejsze celtyckie święto – Samhain. Było to święto, w czasie, którego żegnano lato, a witano zimę. Sama nazwa Samhain oznacza koniec lata i według kalendarza celtyckiego obrządek ten kończył również rok.

Celtowie wierzyli, że tego szczególnego dnia granica między światami żywych i umarłych zaciera się, przez co duchy mogą powrócić do świata żywych.
Podczas, gdy dobre duchy nie stanowiły dla nikogo większego problemu (wystarczyło wystawić im jedzenie za drzwi), to poważnie obawiano się tych złych lub nienarodzonych, które szukały sobie ciała do rozpoczęcia nowego życia. Starano się przed nimi ochronić poprzez wygaszanie wszelkich ogni w domostwach tak, by te sprawiały wrażenie opuszczonych i nieprzyjaznych, a mieszkańcy przebierali się w stare łachmany i wędrowali po wsiach udając włóczęgów. Duch widząc takiego dziada wolał się nie zatrzymywać i szukać dalej (a nuż może to kibic z Polszy lub uchodźca z Syrii). Stąd też w dzisiejszych czasach mamy tradycję przebierania się na Halloween.

Druidzi w przeciwieństwie do zwykłych mieszkańców spotykali się na wzgórzach (I'm so fancy). Palili wtedy wielkie ogniska, które według wierzeń miały odpędzać siły nieczyste. Sami również się przebierali, by wzmocnić swoją ochronę. Oprócz tego odprawiali różne obrzędy, czasami złożyli jakiegoś nieszczęśnika w ofierze, głównie jednak składano na ołtarzach resztki zebranych plonów.


***

Zdarza się Wam czasem snuć w Halloween mroczne opowieści? Bo to także jest element, który wywodzi się od celtyckiego Samhain. Wraz z druidami na wzgórza przybywały również obdarzone niezwykłą mądrością kobiety, powszechnie nazywano je czarownicami. Rozmawiano wtedy na temat różnych dziwnych wydarzeń, jakie miały miejsce w danym roku.


No dobra, a co powiecie o dyni – symbolu współczesnego święta Halloween? Tworzycie z nich przerażające lampiony, które później ustawiacie przed domem lub w oknach z palącą się wewnątrz świeczką?




Cała idea wydrążania dyni i wycinania w nich twarzy, postaci i innych elementów wywodzi się z Irlandii. W dawnych czasach nie używano do tego dyni, lecz buraków, brukwi lub rzepy (podobno wtedy nie znano jeszcze dyni i ziemniaków). 
Z tą wyjątkową latarnią, która nosi nazwę „Jack-o'-lantern” wiąże się pewna popularna irlandzka legenda.




Irlandczyk o imieniu Jack (nie, to nie ten Jack z Titanica), był niezwykle zachłannym i skąpym człowiekiem, który na każdym kroku szukał okazji, by wzbogacić się kosztem innych. Pewnego razu na swojej drodze spotkał samego Diabła, który znając naturę mężczyzny zaoferował mu bogactwo w zamian za duszę. Jack przystał na to.
Kiedy wreszcie Diabeł przybył do niego przed Halloween, by upomnieć się o spłatę długu i zabrać duszę Jacka, ten jakimś cudem zdołał uwięzić Diabła. Niestety przewrotny los i tak sprowadził na niego śmierć dnia 31 października.
Jack za to, że był złym człowiekiem, a do tego śmiał drażnić się z samym Najpodlejszym nie mógł iść ani do nieba, ani do piekła. Jedni twierdzą, że za karę ma błądzić po świecie z latarnią wydrążoną z rzepy aż do dnia Sądu Ostatecznego, a drudzy uważają, że powraca na Ziemię w Halloween, by dzierżąc w dłoni latarnię nawracać grzeszników. Zapalanie latarni w ten dzień ma odpędzić Jacka poprzez pokazanie mu, że doskonale wiemy o naszych grzechach.

Cały czas jednak zastanawiacie się, skąd do diabła Ameryka przechwyciła ideę obchodzenia Halloween?

Otóż w latach 40 XIX wieku do Ameryki Północnej zaczęli napływać imigranci z Irlandii a wraz z nimi przywiało tradycję świętowania Halloween. Wbrew powszechnemu przekonaniu, że tylko Amurika wie, jak się bawić, Anglia i Irlandia również obchodzą to święto i też starają się to robić jak najlepiej.

***

Ze względu na pogański charakter tego święta głównym jego oponentem jest kościół rzymskokatolicki, który musi wcisnąć swoje pięć groszy dosłownie wszędzie.
Podczas, gdy Kościół Szatana składa Sejtanowi ofiary z mrożonych kurczaków (bo to mniejszy zachód niż zwabienie ludzkiej ofiary i nie jest nielegalne), Katolicy, 31 października modlą się o przeżycie tego piekielnego dnia klepiąc zdrowaśki, by 1 listopada iść na cmentarze i złożyć na grobach umarłych sztuczne kwiatki (bo żywe to trochę za drogi interes, skoro zaraz i tak je ktoś zachachmęci) i po to, by zapalić znicza z cmentarnego sklepiku za złotych dwa.


Okej, to było wredne XD. 

Pomijając moją tendencję do bycia wrednym człekiem w nieodpowiednich momentach, chciałabym Wam jeszcze pokazać kilka zdjęć z pomysłami jak się przebrać na Halloween. Tymi kreacjami nie powstydziłby się żaden psychopatyczny morderca.

Co powiecie na kaczora Dolana?
Wersja dla rasistów.
 
Prostota wyrazu. Wystarczy założyć dynie na głowę i ubrać sukienkę. Wersja unisex.
Rodzice chyba nie kochali tego dzieciaka. To wersja dla ludzi, którzy czują się niekochani przez rodziców.

Family Edition.
Pippi Pończoszanko-Dusicielka?


A Wy obchodzicie Halloween? A może wolicie 1 listopada? I co sądzicie o Cmentarianach oraz o kradzieżach sztucznych kwiatków? I za co Wy byście się przebrali na Halloween?

Serdecznie zapraszam do komentowania i jeśli post Wam się spodobał to możecie polecić go dalej lub jeśli podoba się Wam tu tak ogólnie, to zapraszam do obserwacji.

Buźka, pa!
Ravi Ollie

3 komentarze:

  1. Super pomysł z notkami na październik - osobiście jakoś bardziej podchodzi mi Haloween niż to nasze ponure Wszystkich Świętych. I doprawdy śmieszy mnie tępienie tego święta przez Kościół, bo czy tego chcemy czy nie wywodzimy się z tradycji pogańskiej. Co chyba najdonitniej pokazał A Mickiewicz w Dziadach.
    Będę zaglądać - Greta, :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 41 year-old Software Test Engineer III Annadiane Ducarne, hailing from Angus enjoys watching movies like "Spiders, Part 2: The Diamond Ship, The (Die Spinnen, 2. Teil - Das Brillantenschiff)" and Juggling. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a Mustang. Ta witryna

    OdpowiedzUsuń
  3. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń

Senkju for komentarz XD <3

Obserwatorzy