21.02.2015

6. FARMONA - linia Tutti Frutti

Hej, hej, hej!

Okej. Na początku musicie mi wybaczyć nieobecność. Miałam dodać tyle notek i w końcu niczego nie udało mi się tu wrzucić, ale już jestem. Zdrowa i pełna sił witalnych XD.
Dziś chciałabym się wypowiedzieć na temat pewnych kosmetyków, które nie tylko zauroczyły mnie swoim słodkim wyglądem i zapachem, ale przede wszystkim swoim działaniem. Mowa będzie o kosmetykach marki Farmona.


Farmona to polska firma, która powstała w roku 1997 i do tej pory zajmuje się wytwarzaniem kosmetyków pielęgnacyjnych. W ofercie znajdziemy kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Co więcej, przeglądając stronę Farmony, którą podam na końcu posta, można natrafić na informacje związane ze składnikami zawartymi w tych kosmetykach, na przykład, że brzoskwinia, uprawiana od 4000 lat, uznawana jest w Japonii za znak długowieczności, młodości i szczęścia. Takie tam ciekawostki, które według mnie są całkiem fajne. 

Od dawna szukałam czegoś do kąpieli, co będzie miało interesujący zapach. Nie miałam na myśli niczego konkretnego, ale chciałam, by w pełni mnie oczarował, już od pierwszego powąchania. 
Takim oto sposobem znalazłam się w Rossmannie i przeglądając półki w poszukiwaniu czegoś, co mnie omami, trafiłam na kolorową butelkę z piękną zawartością, o nazwie – Tutti FruttiOlejek do kąpieli. Gnana ciekawością postanowiłam sprawdzić zapach i wierzcie lub nie, ale ugięły się pode mną kolana. Zapach mango połączony z brzoskwinią, w tym przypadku, to coś NIESAMOWITEGO. Jest słodki, ale wciąż można wyczuć w nim odrobinę czegoś orzeźwiającego. Poza tym sama konsystencja sprawia, że aż chce się używać tego produktu. Patrząc na zawartość widzimy mieniące się złote drobinki, które sprawiają, że po kąpieli nasze ciało jest miłe w dotyku i wygląda zdrowo. Całość przywodzi na myśl lato i magię ;).
Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego olejku i właśnie zużywam drugą butelkę, która ma 500 ml. Olejek jest wydajny, bo wystarczy niewielka ilość, a piana jest ogromna ;). Kto nie lubi piany :D?

Cena w Rossmannie - 12,99 zł
Na stronie Farmony - 12,00 zł.

Następnym razem, będąc na zakupach w Rossmannie, skusiłam się na mus do ciała, a właściwie to na mus i masło do ciała. Mus jest o zapachu mango i brzoskwini, a jego konsystencja jest bardzo lekka i świetnie rozprowadza się na ciele, fajnie je nawilżając. Natomiast masło ma zapach jeżyny połączonej z maliną i brak mi słów, by opisać świetność tego zapachu. Jest bardzo słodki i tak uzależnia, że czasami siedząc przed komputerem sięgam po niego i po prostu wącham, by się trochę pozachwycać. Masło to posiada dość gęstą konsystencje, co nie oznacza, że źle się rozprowadza. Wręcz przeciwnie, smarowanie ciała tym masełkiem to ogromna przyjemność i muszę przyznać, że nawilża trochę lepiej od mango i brzoskwini. Ale obydwa uwielbiam i gorąco polecam ;).
Opakowania są tak samo kolorowe jak te od olejków do kąpieli, ale w przeciwieństwie do opakowań masełek, na przykład z Perfecty, wydają się o wiele trwalsze. Pojemność takiego opakowania to 275 ml.

Cena w Rossmanie – 13,99 zł (ja trafiłam akurat na promocję, więc obydwa musy kupiłam za 9,99 zł)
Na stronie Farmony – 13,00 zł

Z linii Tutti Frutti można dostać także inne zapachy (figi/daktyle, liczi/rambutan, kiwi/karambola, karmel/cynamon, granat/pitaya, wiśnia/porzeczka). Dostępne są również peelingi cukrowe, peelingi kremowe, sole do kąpieli z płatkami kwiatów, kremy do rąk i balsamy do ust.

Czy kupiłabym coś jeszcze tej marki?
CHCĘ MIEĆ WSZYSTKO Z TUTTI FRUTTI :D.

Czy poleciłabym tę markę znajomym?
Jak najbardziej, myślę, że warto wypróbować te kosmetyki :).




To by było tyle na dziś. Mam nadzieję, że kogoś z Was zaciekawiły te kolorowe, magiczne produkty. A może ktoś z Was używa czegoś innego tej marki? Polecacie, czy może mówicie: darujmy sobie tę stratę pieniędzy?
Serdecznie zapraszam do wypowiedzi i czekam na nie z niecierpliwością.

Przesyłam Wam też moc spóźnionych walentynkowych buziaków i pozdrawiam ciepło. Odezwę się niedługo xoxo.

Ravi Ollie

5 komentarzy:

  1. O tak, zgadzam się, Tutti Frutti pachnie nieziemsko! Jestem szczęśliwą posiadaczką peelingu cukrowego o zapachu wiśnia i porzeczka i jest on naprawdę cudowny! Pachnie słodko, ale ma też kwaskowatą nutę (zapewne od porzeczki). Działa też w porządku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę musiała wypróbować ten peeling. Miałam ostatnio go zakupić, ale jakoś mi to wyleciało z głowy ^^'.

      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  2. peelingi z tej serii są przegenialne. cudownie pachną i na prawdę działają. w dodatku cena jest bardzo przystępna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam te kosmetyki na półkach sklepowych, ale nigdy nie odważyłam się ich wypróbować, ale skoro tak zachęcasz, może warto dać im szansę ;) Kolejnym razem na zakupach na pewno chociaż powącham :p skoro to jeszcze polska firma, to pewnie warto zainwestować ;)


    [http://letzbefit.blogspot.com/]

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście też uwielbiam tutti frutti najbardziej peelingi, używam tylko ich firmy. I te zapachy nie do zastąpienia!

    http://justaliceworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Senkju for komentarz XD <3

Obserwatorzy