17.01.2015

2. Życiowe inspiracje - Karim Rashid oraz moc kolorów i kształtów

Witam Was bardzo serdecznie w tym brzydkim dniu pełnym deszczu i chłodu. Mam nadzieję, że mimo wszystko towarzyszy Wam dobry nastrój. 


Architektura Wnętrz
Skąd w ogóle wzięła się u mnie chęć rozwijania w tym kierunku? 

Wszystko zaczęło się od tajwańskiego serialu „Down with love”. Siostra głównej bohaterki bardzo interesowała się projektowaniem wnętrz, ale nigdy nie miała możliwości, by skierować swoje życie na ten tor, bo będąc sama z młodszą siostrą musiała jakoś je utrzymać. Najistotniejsza była w tym jednak pewna książka, którą posiadała. Książka, która od tamtej pory stała się również moim skarbem: Karim Rashid – Evolution.
Wtedy nie byłam jeszcze pewna, czy to aby kierunek dla mnie. Skorzystałam więc z okazji i zrobiłam roczne studium z wnętrzarstwa i tak mi się to spodobało, że postanowiłam złożyć papiery na studia.



Co tak bardzo urzekło mnie w pracach Karima Rashida? 
Przede wszystkim to, że ten człowiek nie boi się kolorów. Prawdziwa odwaga przejawia się również w niestandardowych kształtach mebli, w których dominują krągłe linie. Dzięki tej odwadze Karim stworzył coś całkowicie swojego i niepowtarzalnego, a całość w dziwny sposób przywodzi mi na myśl bajkę „Jetsonowie”, którą tak bardzo lubiłam w dzieciństwie.

We wnętrzach Karima Rashida nie może być mowy o nudzie. Zawsze znajdzie się coś, co będzie w stanie nas zaciekawić i sprawi, że oderwiemy się choć na chwilę od szarej codzienności. Bez dwóch zdań jest to mój ulubiony projektant, który pokazuje, że nie taki róż straszny jak go malują ;).

 




Od początku mojej styczności z tematem wnętrzarstwa przeglądnęłam wiele czasopism, podróżowałam po wielu stronach internetowych, zapoznawałam się z tworami wielu projektantów, ale tylko projekty Karima Rashida przemawiają do mnie w pełni. Bez wątpienia jest to najbardziej kreatywny projektant swojego pokolenia, który potrafi zarazić optymizmem i inspiruje do działania.
Osobiście nie chcę iść w typowe projektowanie wnętrz, chciałabym skupić się na projektowaniu mebli bądź rzeczy codziennego użytku, które nie tylko mają być funkcjonalne, ale mają dawać radość i chronić oczy przed nudą. 

Mam kilka ulubionych projektów, które wyszły spod ręki Karima Rashida, ale skupię się na trzech, które bardzo chciałabym posiadać w swoim życiu. Jednym z ulubieńców jest butelka Bobble. Oto jak wygląda. Dostępna jest w wielu innych kolorach.


Bobble, to butelka na wodę wielokrotnego użytku zawierająca wymienny filtr węglowy, który oczyszcza wodę w czasie picia. Jest to pierwsza taka butelka na rynku, która zawiera wbudowany filtr węglowy.
Pomysł stworzenia takiej butelki wyszedł od Move Collective w roku 2008, a projekt Karima jako jedyny sprostał wszystkim wymaganiom. 
Butelka Bobble pozwala na przefiltrowanie 150 litrów wody, co odpowiada 300 butelkom jednorazowym. Generalnie chodziło o to, by stworzyć coś, co zredukuje zużycie jednorazówek i nie będzie miało negatywnego wpływu na środowisko. Moim zdaniem pomysł trafiony i wykonanie jak najbardziej zadowalające. 


Knowledge in the Brain, to podpórki do książek, które bardzo chciałabym mieć. I crave that mineral. Serio, wystarczy na nie spojrzeć, by się w nich zakochać. 
Motyw ludzkiej głowy ma odnosić się do źródeł ludzkiej wiedzy, a wszystko wygląda jak wektorowa grafika komputerowa. Wzór głowy przedstawia głowę samego Karima. 
Cudowny dodatek, który idealnie prezentowałby się na regale.  


Trzecim ulubieńcem jest Wowo Sofa. Piękno w czystej formie. Elegancja tego mebla zawiera się w jego prostocie, a ja, choć kocham kolory i szalone kształty, i nie wyobrażam sobie bez nich życia, bardzo cenię sobie również minimalizm. 

Cóż, mam nadzieję, że udało mi się rzucić trochę światła na moje zainteresowanie architekturą wnętrz. Oczywiście w temat chcę zagłębiać się stopniowo, by nie zanudzić tutaj nikogo nadmiarem informacji. 
Dziś chodziło o to, by opowiedzieć, jak to się wszystko zaczęło i kto był sprawcą tego bałaganu ;). Myślę, że taki wstęp jest jak najbardziej do przyjęcia. 

W związku z tytułem dzisiejszego posta mam pytanie do Was, potencjalni Czytelnicy:

Kto lub co jest Waszym źródłem inspiracji? 

Czekam na Wasze opowiedzi, życzę Wam udanego weekendu i pozdrawiam.
Odezwę się niedługo,

Ravi Ollie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Senkju for komentarz XD <3

Obserwatorzy